Moje Ulubione Płyty: Doniu
Fot. Materiały Prasowe
Doniu ma się całkiem dobrze, a udowodniła nam to nie tylko prasówka medialna z informacją o jego aktywności w branży, ale także singiel “Twoja przestrzeń”, który jest nostalgiczną podróżą i odpowiedzią na otaczający nas aktualnie świat. Jeśli zastanawialiście się kiedykolwiek co gra w duszy artysty, to dziś otrzymacie odpowiedź. Przeczytajcie, do jakich płyt najchętniej wraca Doniu.
Mike Oldfield – Tabullar Bells
Klasyka muzyki instrumentalnej uwielbiam Mike’a Oldfielda za rozbudowane ron, za instrumentację, za klimat lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych zawarty w pięknych melodyjnych utworach z towarzyszeniem gitary akustycznej.
Guns’n’ Roses – Use Your Illusion part I i II
Absolutny klasyk muzyki pop rockowej lat dziewięćdziesiątych niesamowite wspomnienia z czasami MTV gdzie w kółko prezentowany teledysk do utworu “November Rain”, który praktycznie pamiętam na pamięć, tak samo, jak każdą solówkę Slasha.
2Pac – All Eyez on Me
Klasyczny rap z zachodniego wybrzeża – zadziorny, pyskaty, mocny, niepokorny. Odcisnął piętno na moich pierwszych produkcjach muzycznych.
Nas – Illmatic
Klasyczny wykonawca ze wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych. Płyta z nastrojowymi podkładami, ukazująca zupełnie inne oblicze hiphopu niż z zachodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych. Piękna klasyka.
Outkast – Atliens
Techniczna i klimatyczna płyta hiphopowa – niesamowite aranżacje, przestrzenne nagrania, dużo pogłosów melodii, zaskakujących elementów, które w hiphopie tamtych czasów nie były wcale takie oczywiste i wartościowe teksty, czy zabawa słowem.