NewsroomRecenzje

“Nadal nie śpię”, bo słucham Dawida Tyszkowskiego – recenzja

W ostatnim czasie wyszło kilka naprawdę pięknych duetów muzycznych, w których Dawid Tyszkowski bierze udział, moim ulubionym jest zdecydowanie ten z zespołem Lor! A chociaż od debiutu Dawida Tyszkowskiego minęło już trochę czasu, to poczułam, że chcę wrócić do debiutanckiej EP-ki artysty – “Nadal nie śpię”, która całkiem niedawno miała swoją pierwszą rocznicę.

10 czerwca 2022 roku ukazała się debiutancka EP-ka Dawida Tyszkowskiego, której przedsmakiem były dwa single: “Koszulka” i “Tlen”. Na całą EPkę składa się natomiast pięć wypełnionych po brzegi emocjami utworów. Jaki jest cały album? Na pewno charakterystyczny i raczej dla osób, które lubią zanurzyć się w smutnych emocjach.

Nie do końca wiem dlaczego, ale pierwsza piosenka, czyli “Pomóż mi” kojarzy mi się nieco ze świąteczną piosenką, mimo że tematycznie daleko jej od miłego i beztroskiego nastroju. Zdecydowanie jest to jednak najlżejsza brzmieniowo pozycja z płyty. Wysunięta na pierwszy plan gitara akustyczna i subtelny w swej sile głos Dawida tworzy coś wyjątkowego! Dodatkowo głos Magdy Kluz w refrenach współgra i harmonizuje z wokalem artysty. “Pomóż mi” to bardzo przejmujący utwór, który jest cichym wołaniem o pomoc, które czasem łatwiej przekazać poprzez sztukę.

“Koszulka” to utwór dzięki, któremu poznałam i pokochałam twórczość Dawida! Ciężko mi było uwierzyć, że to pierwszy, debiutancki numer artysty, bo jest on całkowicie profesjonalny, a emocje z niego wręcz się wylewają. To już wtedy ta cecha Dawida wzbudziła u mnie ogromy podziw, bo muzycy często przez długie lata uczą się przekazywać uczucia w tak głęboki sposób. Słuchając “Koszulki” po prostu czuć, że to wszystko jest szczere, autentyczne.

“Zepchnij mnie na głęboką wodę. Tylko wtedy doświadczę, ile naprawdę znieść mogę.” Tak rozpoczyna się jedna z najbardziej poruszających piosenek na albumie – “Zepchnij mnie”. To utwór, który wywołuje silne emocje i stanowi serce całej EP-ki “Nadal nie śpię”. W “Zepchnij mnie” Dawid Tyszkowski ukazuje swoją niezwykłą wrażliwość i zdolność do przekazywania głębokich uczuć poprzez muzykę. Tekst tego utworu jest szczery i pełen tęsknoty, wyraża pragnienie przeżycia i przetrwania nawet najtrudniejszych sytuacji. Melancholijne melodie, subtelne aranże i poruszający wokal tworzą atmosferę intymności i refleksji. “Zepchnij mnie” jest najsmutniejszą piosenką na całej EP-ce, pełną mieszanki emocjonalnej. Dawid Tyszkowski z niezwykłą siłą oddaje uczucia bólu, samotności i wewnętrznej walki ze samym sobą.

Przechodząc do utworu “Tlen”, Dawid Tyszkowski kontynuuje swoją podróż przez świat emocji i refleksji. To kompozycja, która wyróżnia się swoją delikatnością i intymnością. Początek utworu od razu przyciąga uwagę swoją aranżacją i harmonią. Melodyjne linie wokalne Dawida Tyszkowskiego są przepojone uczuciem i zarażają słuchacza swoją szczerością. Tekstowo piosenka porusza temat miłości do drugiego człowieka, która jest dla artysty jak tlen – niezbędny do życia i przetrwania. “Tlen” jest piosenką, która odciska się na sercu słuchacza, zapraszając go do refleksji nad siłą więzi, jaką możemy mieć z innymi ludźmi.

Ostatni utwór, czyli “Odlot” jest najbardziej intymny, artysta kilkukrotnie zwraca się tam bezpośrednio do swoich bliskich. Jest to najspokojniejsza kompozycja, gdzie wybija się tylko gitara i głos Dawida, co pozwala w stu procentach skupić swoją uwagę na tekście i jego przekazie. Nie trudno się przy nim wzruszyć.

“Nadal nie śpię” to muzyczna podróż pełna autentyczności i artystycznej wrażliwości. To album dla tych, którzy szukają muzyki, która angażuje, porusza i zmusza do refleksji nad własnymi uczuciami. Dawid Tyszkowski udowadnia swoje niezwykłe umiejętności w tworzeniu muzyki, która przemawia do serc słuchaczy. Artysta prezentuje niezwykłą wrażliwość w swoim wokalu oraz zdolność do tworzenia tekstów, które dotykają serca i duszę. Każdy utwór na “Nadal nie śpię” ma swoje unikalne brzmienie i emocjonalną moc, która sprawia, że trudno jest przejść obojętnie obok tych kompozycji.