Moje Ulubione Płyty: Aura
Fot. Yuliya Chekhotska
Po wydaniu debiutanckiego albumu “Szczelina” Aura powraca z zupełnie nowym materiałem. Artystka wypuściła singiel “Czy pamiętasz”, który rozpoczyna nowy rozdział w jej karierze. Jest to utwór, który podkreśla unikalność Aury i pozwala słuchaczowi zanurzyć się w głębi emocji. Bądźcie czujni i obserwujcie, co jeszcze zaserwuje nam artystka, a tymczasem poznajcie jej gust muzyczny, a mowa oczywiście o ulubionych płytach.
Mam dość eklektyczny gust muzyczny. Słucham dużo muzyki alternatywnej i szeroko rozumianej jako pop. Jednak na mojej playliście musi znaleźć się obowiązkowo dla równowagi też Jazz. “Piosenka musi posiadać tekst” jak śpiewa Hey. Dla mnie oprócz wartościowej części lirycznej dobry album wygrywa wrażliwością, która została zaprezentowana w nieprzekombinowane formie. Przede wszystkim w piosenkach musi być pozostawiona dusza i serce. Inspirują mnie albumy, które budzą skrajne emocje, które zabierają mnie w podróż emocjonalna, które kruszą i budują.
“Zaczynam się od miłości” – Natalia przybysz
Uwielbiam ten album za wrażliwość na muzykę i drugiego człowieka.
To subtelny monolog o tym co najcenniejsze w życiu – o miłości.
“Back to Black” – Amy Winehouse
Na wskroś osobisty album. Miejscami prowadzący do najciemniejszych miejsc. Jednak ta.osobista podróż Amy jest niesamowicie fascynująca.
Album pełen kontrastów o wzlotach i upadkach. Perełka dla osób szukających emocji podanych w najlepsze jakości.
“Kind of Blue” – Miles Davis
To bezsprzecznie najsłynniejszy i najlepiej się sprzedający album jazzowy. Album, który nigdy się nie zestarzeje z uwagi na ponadczasowe brzmienie. Ten album to nowa forma muzyczne ekspresji i zbiorowa improwizacji.
Miles Davis umiał w ten Jazz.
“Lata Dwudzieste” – Dawid Podsiadło
Lata dwudzieste to płyta utrzymana w tanecznym klimacie będące w mojej ocenie podsumowanie przez autora swoich decyzji, relacji, czasów beztroski. Dawid jest wnikliwym obserwatorem świata i siebie samego.
Album to połączenie tekstowych metafor z żartem. Zabawa formą I przekazem, czyli to, co cenię najbardziej.
“Renesans” – Sorry Boys
Album to zbiór niebanalnych piosenkę i treści.
Płyta dająca dużo pozytywnej energii do życia. Piękna, kobieca i wielowymiarowa.
“Czułe struny” – Natalia Kukulska
Klasyczna czułość. Fascynująca podróż muzyczna i lirycznej.
Porusza mnie emocjonalną moc tkwiącą w każdym dźwięku.