Newsroom

Moje ulubione płyty: Seeme

Jeśli nie znacie jeszcze Seeme, to pora nadrobić zaległości! Artystka w październiku wydała swój solowy krążek Short Stories That I’m Made Of. Na swoim koncie ma m.in. występ na Festiwalu Filmowym Off Camera. Seeme to przede wszystkim artystka, która komponuje przy pianinie bardzo osobiste utwory. Nadszedł czas na to, by jej twórczość została usłyszana przez szerszą publiczność, dlatego 26 października zbiór kompozycji ujrzał światło dzienne i pojawił się na albumie Short Stories That I’m Made Of, który jest dostępny do legalnego odsłuchu. 

Erykah Badu – Baduzim

To całe moje dzieciństwo. Nauczyłam się pleść turban na głowie, próbowałam śpiewać jak Erykah, wyglądać jak Erykah, tańczyłam w rytm jej muzyki. Nogi się pode mną ugięły gdy po dwugodzinnym opóźnieniu jej stopa stanęła na open’erowej scenie. Moja bogini do dziś.

Sufjan Stevens – Carrie & Lowell

Jego teksty i melodie wzruszają mnie bardzo. Nigdy mi się nie znudzi, Sufjana mogłabym słuchać bez przerwy. Marzę o jego koncercie.

 

 

Radiohead – The King of Limbs

Długo zastanawiałam się, którą płytę wybrać. Klip do Lotus Flower jest chyba moim ulubionym. Biorę ich w całości, szczególnie działają na mnie live sesje.

 

Angus & Julia Stone – Angus & Julia Stone

Jestem zauroczona tym rodzeństwem, ich akustycznym, gitarowym graniem, ciepłem i prawdą. Ich albumy można słuchać bez końca, a na żywo to totalna rozkosz dla oczu i uszu. Piękny zespół!

 

James Vincent McMorrow – Post Tropical

James ujął mnie swoją live sesją do piosenki Cavalier. Miałam ciary na całym ciele i łzy napłynęły mi do oczu. Później biegając po parku słuchałam jego płyt, traciłam poczucie czasu. James jest po prostu ponadczasowy 🙂

 


Zachęcamy do posłuchania utworu Dżon, który promuje album Short Stories That I’m Made Of.