W ogromny talent Michała Szpaka już nikt nie wątpi. Artysta udowodnił, co potrafi nie tylko w jednym z programów muzycznych występując z utworem “Dziwny Jest Ten Świat”, ale także startując w Konkursie Piosenki Eurowizji, w którym z piosenką “Color Of Your Life” zdobył 8. miejsce. Jest to niesamowity sukces, którym warto się chwalić. Występ na tak światowym wydarzeniu przyniósł Michałowi rzeszę wiernych fanów, wysoką sprzedaż płyt oraz… serie wyprzedanych koncertów. W poniedziałek wybraliśmy się na Dreamer Tour, gdzie postanowiliśmy ponieść się marzeniom przy dźwiękach artysty i jego zespołu.
Poznański koncert Michała odbył się w wyjątkowym miejscu, bo w przepięknej Auli UAM powstałej w 1905 roku. Zaintrygowała nas nie tylko piękna szata obiektu, ale również scenografia w postaci wielu luster czy ogromnego księżyca. Naprawdę przenieśliśmy się w świat jak ze snu!
Wyprzedana sala oczekiwała na wielkie wejście Michała, który pojawił się punktualnie i od razu zahipnotyzował publiczność swoim głosem. Oczywiście ta biła głośne brawa oraz nie kryła pozytywnych emocji. Muzyk nie pozwolił, by ta energia opadła, dlatego zaskoczył wszystkich zejściem ze sceny i przejściem obok zgromadzonych. Jak zapewne się domyślacie, rozgrzało to publikę do czerwoności.
Michał doskonale podzielił setlistę koncertu. Dla fanów mocnych wrażeń zagrał wspólnie z zespołem, takie utwory, jak: “King Of The Season”, “Don’t Poison Your Heart”, “Byle Być Sobą” czy “Jesteś Bohaterem”. Obok niezwykle energicznych kompozycji, pojawiły się również takie, które przenosiły w świat marzeń. Mowa o utworach: “Blue Moon”, “Sweet Cherry”, “Rainbow” czy “Way To The Stars”. Podczas koncertu przewinął się także instrumentalny fragment utworu “Human Nature” ku pamięci króla popu – Michaela Jacksona.
Odbiegając od kwestii muzyki, a wracając do scenografii, warto wspomnieć o przepięknym księżycu zlokalizowanym tuż za Michałem, który w trakcie utworów zmieniał kolory, a także pojawiały się na nim różne wizualizacje. W trakcie jednej z piosenek, tło za muzykami zamieniło się w milion gwiazd. Zapierający dech w piersi widok. Nie obyło się również bez sporej ilości brokatu czy confetti, które zdecydowanie wzbogaciły show. Wisienką na torcie były liczne stylizacje Michała, dopracowane do perfekcji.
Koncert zamknął wyczekiwany przez fanów utwór “Color Of Your Life” oraz całkiem miła informacja dla osób, które marzyły o spotkaniu z Michałem. Organizatorzy wydarzenia zapowiedzieli, że muzyk spotka się ze słuchaczami na zdjęcia i autografy. Taka informacja bardzo cieszy, zwłaszcza że niejeden z nas wyczekiwał wyjścia artysty, który nigdy się nie pojawił. Brawo!
Poznański koncert w ramach Dreamer Tour pozostawił duży niedosyt. Michał naprawdę hipnotyzuje i to nie tylko swoim niespotykanym głosem, czy ciekawie skomponowanymi utworami, ale także tym, jak potrafi wszystko doprowadzić do perfekcji. Słuchacze to doceniają, o czym świadczy seria wyprzedanych koncertów. Chętnie pomarzylibyśmy wspólnie z Michałem raz jeszcze, bo jak to artysta podkreślił na koncercie, stanowczo za mało oddajemy się marzeniom. A to one doprowadzają nas w najpiękniejsze miejsca.
Na trasie Dreamer Tour wciąż widnieje kilka miast. Rozpiskę znajdziecie tutaj.