Połowa września za nami – uczniowie powoli wdrażają się w szkolne życie a studenci ubolewają nad zbliżającym się finałem przedłużonych wakacji. Wszyscy jednak bez znaczenia możemy się delektować tygodniem świetnych premier w muzyce – a oto moje 6 propozycji – zapraszam!

Alan Walker – The Spectre

Ta fantastyczna piosenka stworzona na bazie instrumentala sprzed dwóch lat to zdecydowanie najciekawsza premiera tego tygodnia! Stara wersja Spectre została odświeżona i uzupełniona o wokale. Well done, Alan! Wracamy do gry? Chyba już pora bo Tired, już powoli się wszystkim nudzi. A może czas najwyższy na jakiś album, czyż nie? Miliony wyświetleń teledysków, spora trasa zaliczona, 11 milionów słuchaczy w Spotify, komplet świetnych singli i remixów… czy to nie wystarczające argumenty? Kto też czeka?

R3hab ft. Khrebto – You Could Be

Na tę piosenkę trafiłam w zestawieniu nowości piątkowych i jest to jedna z siedemnastu nowości od holenderskiego DJa – R3haba – czyli nowowydanej płyty Trouble. Muszę przyznać, że na ten krążek czekałam z niecierpliwością, bo już od dłuższego czasu śledziłam jego wydania i każda jedna zaskakiwała mnie coraz to innym i ciekawszym brzmieniem. Szczerze polecam Wam jego twórczość i sama zabieram się czym prędzej do przesłuchania płyty – znajdziecie tam m.in. Truth Or Dare, Hold Me czy najnowsze I Just Can’t.

Lorde – Homemade Dynamite (remix ft. Khalid, SZA, Post Malone)

Co tutaj się zadziało trochę zbiło mnie z tropu. Takiego zagrania się nie spodziewałam ze strony Lorde – oczywiście, podejrzewałam, że Homemade Dynamite prędzej czy później stanie się singlem, bo miał do tego dobre predyspozycje, ale nie w takiej wersji. Dobrze, że melodia nie została zbytnio zmieniona i przerobiona – jedynie dodane wokale. Ale czy nie zostały one zbytnio przekombinowane? Sądzę, że feat z SZA byłby tu wystarczający – tak czy siak, trzymam kciuki za sukces.

Lindsey Stirling – Dance Of The Sugar Plum Fairy

Kto nie słyszał o tej niesamowicie utalentowanej i oryginalnej artystce, a gustuje w niecodziennych brzmieniach powinien czym prędzej nadrobić twórczość Lindsey. Ta niezwykła skrzypaczka i jednocześnie tancerka jest zdecydowanie za mało znana i doceniana – a odwala kawał dobrej roboty w tym co robi. Artystka zaskoczyła nas całkiem nowym kawałkiem! Polecam gorąco jej ostatni album Brave Enough i pozostałą twórczość – a jeśli tylko kiedyś będziecie mieć możliwość wybrania się na jej show – nie zastanawiajcie się ani chwili. Przekonacie się sami, że warto.

Noah Kahan – Hurt Somebody

Jeśli Alan będzie najciekawszą premierą, to właśnie Noah zasługuje na odkrycie tygodnia. Piosenka wpada w ucho od pierwszego usłyszenia, dzięki niezwykle chwytliwemu riffowi gitarowemu i mega przyjemnemu głosowi (lekko zalatującego barwą Passengera). Muszę przyznać, że piosenka uzależnia! I zdecydowanie przekonała mnie do zaobserwowania tego Pana na dłużej oraz przesłuchania reszty jego twórczości, której nie jest jak na razie wiele – widać, że dopiero się rozkręca. Mocno trzymam kciuki, bo czuć w głosie interesujący i spory potencjał.

Daria Zawiałow – Na skróty

Na koniec polska propozycja. Co prawda premiera tej piosenki miała miejsce tydzień temu, ale jako iż dziś trafiła do serwisu Spotify, pozwolę zaliczyć sobie ją do tego tygodnia. Daria jest jedną z tych polskich artystek, która zdecydowanie podnosi poziom naszego rynku muzycznego. Niesamowity głos i stary dobry, klasyczny, lekko rockowy styl. Do tego niebanalne teksty, nierzadko z koniecznością przesłuchania kilkukrotnie – co jest kolejnym atutem w otaczającym nas świecie miliarda prostych piosenek z czterowersową zwrotką i jeszcze krótszym banalnym refrenem, że aż boli. Zapraszam serdecznie na jej zbliżające się koncerty, promujące album A kysz! – ja wybiorę się na pewno.


Wybierz się na koncert Darii Zawiałow w Poznaniu!


A Wy, co fajnego odkryliście w tym tygodniu?