Moje ulubiony płyty: Tola
![](https://i2.wp.com/wlkm.pl/wp-content/uploads/2018/07/Ethan-Clark-1-1.png?resize=750%2C375&ssl=1)
Specjalnie dla naszych czytelników ruszamy z nowym cyklem Moje ulubiony płyty, w którym artyści podzielą się z Wami swoimi ulubionymi albumami muzycznymi. Ten niezwykle ważny dla nas cykl otwiera Tola.
Tolę możecie kojarzyć z zespołu Blog 27, jednak od jakiegoś czasu tworzy muzyką po prostu jako Tola. W tym roku wokalistka zaprezentowała nowy singiel Atmosphere, który jest zapowiedzią jej nadchodzącego, debiutanckiego solowego albumu Subtitles. Premiera została zaplanowana na jesień bieżącego roku. Do tej pory Tola wraz z zespołem Blog 27 wydała dwa albumy <LOL> oraz Before I’ll Die.
Malcolm Mclaren – Paris
Mieszanka gatunków, forma ekspresji bez ograniczeń, ta płyta jest jak obraz.
The Internet – Hive Mind
Współcześnie brzmiący album, a jednak ma w sobie dużo retro. Uwielbiam energię tego zespołu. Przypomina mi NERD.
Alt j – An Awesome Wave
To jeden z tych albumów, które najfajniej słucha się od początku do końca, kolejność piosenek nie jest przypadkowa 😉 wspaniałe są też krótkie interludy pomiędzy piosenkami. Jak wyszła ta płyta to słuchałam jej non stop przez rok, byłam zachwycona produkcją, melodią i wyrazistym oryginalnym brzmieniem.
James Blake – Overgrown
Muzyka Jamesa Blake’a jest dla mnie czymś tak ekscytującym jak dla wielu ludzi mógł być jazz 100 lat temu. Oprócz tego ten artysta ma wyjątkową wrażliwość. Umysł z innego wymiaru.
Gilberto Gil – Gilbertos Samba
Na tej płycie znajduje się kilka piosenek dzięki którym pokochałam bossa novę. Uwielbiam jej lekkość, płynność, rytm i bez wysiłkowy sposób śpiewania. Jak jest mi źle, to przypominam sobie, że jest bossa nova, która sprawia, że nabieram dystansu do rzeczy które tylko udają problemy, a w rzeczywistości są złudzeniem człowieka zachodu.
Zachęcamy do obejrzenia najnowszego teledysku Toli do utworu Atmosphere.
Zdjęcie użyte w nagłówku artykułu zostało wykonane przez: Nikita Merrin