Moje Ulubione Płyty: Monika Damaszko
Jej przygoda na scenie muzycznej nabrała tempa w 2017 roku, od tego czasu udało jej się wzbudzić zainteresowanie amerykańskich producentów, wygrać konkurs na najlepszy cover, czy nawiązać współpracę z Manuelem Costą. Monika Damaszko to wokalistka naprawdę obiecująca. Słuchając jej najnowszego utworu “Body Talk” ma się ochotę na więcej. Czy nastał już ten czas, by Monika wkroczyła pewnym krokiem na rynek muzyczny? Jesteśmy zdecydowanie na tak, ale zanim to nastąpi, sprawdźcie jakie są największe inspiracje muzyczne artystki.
Tinashe – Aquarious
Moim faworytem wsród albumów muzycznych jest „Aquarious” wydany przez amerykańską wokalistkę Tinashe, która tworzy alternatywne r’n’b. Został wydany w 2014 roku i nadal gości na mojej codziennej playliście. Kocham ten album za minimalistyczną muzykę, ogrom ciekawych wokali i przestrzeń. Za każdym razem, kiedy go słucham wyciszam się i jestem w stanie wyciągnąć z niego coś, czego wcześniej nie dostrzegałam. To świetny album na przemyślenia.
Rihanna – Anti
Kolejny świetny album, to ‘Anti’ wydany przez Rihanne. Uwielbiam go za różnorodność oraz fakt, że jest on kompletnie inny od tych wcześniejszych wydanych przez artystkę. Uważam, że pokazała w nim kawał świetnego głosu oraz wcześniej nieznaną stronę swojej osobowości. Nie wszystkie utwory na krążku są mainstreamowe, a mimo wszystko cieszyły się dużą popularnością i to jest super. Nie zapominajmy także o okładce – wow.
Jessie J – Who You Are
Ostatnim albumem, o którym chciałabym wspomnieć jest „Who you are” wydany w 2011r. przez brytyjską wokalistkę Jessie J. Uwielbiam go za świetne teksty oraz nieskazitelny wokal. Artystka napisała genialne piosenki, które nie tylko są mainstreamowe, ale także niosą za sobą ważny przekaz, aby pozostać sobą i nie bać się pokazać swojego wnętrza. „There’s nothing wrong with who you are”