Moje Ulubione Płyty: Ikarus Feel
Fot. Mikołaj Kołodziejczyk
Już w najbliższy piątek zespół Ikarus Feel zaprezentuje swój debiutancki długogrający album “Tokyo”, który został zapowiedziany takimi utworami, jak: “Wieloryby”, “Domino”, “Taki Zły Świat”, czy też tytułowym “Tokyo”. Tuż przed premierą płyty, zespół postanowił opowiedzieć nam o swoich muzycznych inspiracjach.
The 1975 – a brief inquiry into online relationships
Ta, jak i każda inna płyta The 1975 jest moją ulubioną. Cała ich twórczość jest dla mnie absolutnie wyjątkowa, ale jeżeli miałbym wybrać jedną – byłaby to właśnie ta płyta, dzięki niej poznałem ten zespół i dostarczyła mi bardzo dużo zróżnicowanych brzmień, mieszanek gatunkowych i świetnych wartości.
Twenty one pilots – vessel
Jest to płyta, która pomogła mi w wielu momentach, wyjątkowo emocjonalna i bliska mojemu sercu. Jest to tez początek historii, którą zespół prowadzi przez następne albumy, a z takim zabiegiem spotkałem się po raz pierwszy właśnie w przypadku Twenty One Pilots.
Coma – Pierwsze wyjście z mroku
Płyta wyjątkowo uczuciowa i emocjonalna, świetne teksty oraz kompozycje, dzięki którym sam zapragnąłem tworzyć własną muzykę. Wtedy też pierwszy raz spotkałem się z wyjątkową charyzmą Piotra Roguckiego, które zadziwia i dostarcza mi emocji do dnia dzisiejszego.
Happysad – Ciało obce
Moment, w którym Happysad przeszedł swego rodzaju metamorfozę, płyta niesamowicie świeża i jednocześnie wyjątkowo dojrzała, a w tym wszystkim zachowana w Happysadowym stylu.
Imagine Dragons – Night visions
Była to jednocześnie, pierwsza płyta którą kupiłem i pierwsza płyta alternatywnego zespołu która zagościła w mojej kolekcji. Niesamowity krążek na którym każda piosenka trafia do mnie bez żadnych wątpliwości. Chociaż płyta miała swoją premierę w 2012 roku, to do dzisiaj lubię do niej wracać w ciężkich chwilach i przypomnieć sobie Imagine Dragons z tamtych lat.
Wesprzyj zespół Ikarus Feel i zamów ich debiutancki album “Tokyo”.