Moje ulubione płyty: Arkadiusz
![Fot. Patrycja Łabędzka](https://i0.wp.com/wlkm.pl/wp-content/uploads/2023/01/11-fot.PatrycjaLabędzka.png?resize=750%2C375&ssl=1)
Fot. Patrycja Łabędzka
Finalista programu talent show “Szansa na Sukces”, muzyk kryjący się pod pseudonimem Arkadiusz, czyli tak naprawdę – Arkadiusz Borzdyński – należy zdecydowanie do tego grona artystów, o których jeszcze będzie głośno. Na ten moment Arek jest na etapie zapowiadania swojej debiutanckiej EP-ki “RetroSpekcja”, ale po przesłuchaniu trzech zwiastujących to wydawnictwo singli, mogę śmiało twierdzić, że szykuje się genialny materiał. Zanim Arkadiusz pozwoli nam poznać się jeszcze bliżej, prezentując w całości swoją twórczość, postanowiliśmy zapytać go o muzyczne inspiracje, czyli o ulubione płyty.
![](https://i0.wp.com/wlkm.pl/wp-content/uploads/2023/01/viva-la-vida-or-death-and-all-his-friends-b-iext120311337.jpeg?resize=150%2C150&ssl=1)
COLDPLAY – „VIVA la VIDA or Death and All His Friends”
To jeden z tych albumów, który poruszył mnie dogłębnie, pod kątem słów oraz aranżacji. Uwielbiam niekonwencjonalne rozwiązania harmoniczne – co nie ujmuje energetyczności jaką posiada ta płyta! Jest to jeden z moich ulubionych albumów, jeżeli chodzi o rock alternatywny. Również cała otoczka płyty w stylu obrazu Eugene Delacroixa „Wolność wiodąca na lud barykady” to genialny pomysł!
![](https://i1.wp.com/wlkm.pl/wp-content/uploads/2023/01/lumpeks-b-iext103708137.jpeg?resize=150%2C150&ssl=1)
Arek Kłusowski – „Lumpeks”
Album, w którym zachwycam się warstwą produkcyjną. Elektronika w muzyce popowej to coś, co jest także ze mną na debiutującym autorskim albumie. Oczywiście teksty i ich autentyczność to aspekt, który również bardzo mnie tutaj porusza.
![](https://i2.wp.com/wlkm.pl/wp-content/uploads/2023/01/mlodosc-b-iext118733979.jpeg?resize=150%2C150&ssl=1)
Ralph Kamiński – „Młodość”
Ralph to dla mnie jeden z najbardziej kompletnych polskich artystów. Począwszy od warstwy tekstowej, poprzez muzykę, kostiumy, choreografię, sposób wyrażania siebie – ta płyta to idealny przykład jak powinna wyglądać artystyczna spójność twórcy.
![](https://i0.wp.com/wlkm.pl/wp-content/uploads/2023/01/an-evening-with-silk-sonic-b-iext104658645.jpeg?resize=150%2C150&ssl=1)
Bruno Mars and Anderson.Paak „An Evening With Silk Sonik”
Masz gorszy dzień? Wystarczy wpisać ten album w wyszukiwarkę! Istne dzieło sztuki pod względem wykonawczym, produkcyjnym – według mnie ten album prezentuje najwyższy światowy poziom muzyczny w muzyce rozrywkowej. Każde połamanie rytmu jest tutaj przemyślane co do „szesnastki”. No i oczywiście – kocham wszystko co RETRO!
![](https://i0.wp.com/wlkm.pl/wp-content/uploads/2023/01/Justin_Timberlake_-_FutureSex_LoveSounds.png?resize=150%2C150&ssl=1)
Justin Timberlake – „Future Sex Lovesounds”
Stare dzieje, wiem. Ale nie mogę pominąć albumu, dzięki któremu zacząłem komponować, śpiewać, tańczyć – Justinem zachwycam się do dziś. Artysta kompletny – mamy tu wokal, fortepian, taniec , aktorstwo, kostiumy, produkcję, która w tamtych czasach zrobiła przełom na światowym rynku. Pokłon dla mojego guru. Po prostu.