Kasia Lins z jesienną trasą zamrozi Wam krew w żyłach
Kasia Lins promuje aktualnie swój nowym materiał, który jest tak właściwie… miłosnym crime story. Wydawnictwo OMEN, które premierę miało jesienią ubiegłego roku wyraźnie przypieczętowuje wyrazisty styl, znany nam choćby z poprzedniej płyty Moja wina, jednocześnie dając odczuć świeżość w podejściu do brzmienia i aranżu. Tradycyjnie już, na jesiennej klimatycznej i klubowej, choć tym razem krótkiej trasie nie mogło zabraknąć koncertu w Warszawie. Uprzednio, rozważaliśmy crime story w Stodole, tym razem wracamy do klimatycznego warszawskiego Nieba, już 20 października!
Nowa płyta miała już pierwsze możliwości zaprezentowania się na żywo. Jesienna trasa ubiegłego roku była sukcesem i nawet sama Kasia żartowała ze sceny “im bardziej melancholijne piosenki piszę tym ludzie są bardziej rozruszani, jak to jest?” Później, mieliśmy przyjemność doświadczyć wiosennego, sezonu 02 w kilku innych mniejszych miastach. Z każdym nowym wydawnictwem, grono sympatyków zdecydowanie się poszerza. Wpływ na to na pewno miał całkiem bogaty plener tego roku, gdzie na sporych scenach nowi słuchacze mogli poznać oblicze Kasi i jej OMENU. Kasię mogliśmy zobaczyć na scenie NEXT FEST, Co Jest Grane, Muzycznego Kazimierza, Sceny nad Rusałką a nawet Openera czy Męskiego Grania.
Na krążku OMEN, zauważalne jest korzystanie z nowych środków wyrazu, zminimalizowanie warstwy instrumentalnej, a niekiedy nawet wokalna powściągliwość. Posługując się metaforą, artystka tworzy impresje o kobiecie, jej konstrukcji, umyśle i cielesności. Bohaterka z płyty, „stworzona z żebra” prywatnej Kasi, to kobieta mająca poczucie siły i sprawczości, ale niekiedy też lęku i obaw. Cała historia hipnotyzuje od pierwszego do ostatniego dźwięku, nikogo nie pozostawiając obojętnym.
Ta płyta nie ukrywa, że wymaga od słuchacza głębszego zaangażowania. Nie inaczej jak poprzednio, teledyski jej towarzyszące silnie bazują na wpływach filmowych. Kryminalne zagadki skrzyżowane z kinem akcji, a wszystko w mało poważnej narracji są skutecznym odciążeniem powagi tekstów. Miłość i śmierć wciąż idą ze sobą w parze. Nie zabrakło także ciekawej współpracy. Hipnotyzujące Do śmierci mamy czas wraz z WaluśKraksaKryzys, to jedna z lepszych współprac poprzedniego roku. Pojawiły się też nowości, takie jak ostatnie wydanie – Trucizna, które na pewno będzie okazja usłyszeć w Niebie. Artystka zapowiada, że fani mogą liczyć na małą podróż w czasie i liczyć na perełki z poprzednich płyt. W ramach jesiennej trasy póki co ogłoszone mamy trzy koncerty:
- 20 października – Warszawa,
- 26 października – Tarnów,
- 10 listopada – Gdańsk,
My będziemy, a Wy?
Bilety na warszawski koncert dostępne TUTAJ.
Więcej szczegółów w WYDARZENIU NA FACEBOOKU.