Fot. Materiały Prasowe / Universal Music Polska

Carla Fernandes na swoje 18-naste urodziny sprawiła sobie niesamowicie muzyczny prezent, a była nim jej debiutancka EP-ka nazwana po prostu “18”. Pomimo młodego wieku artystka zaskakuje swoją dojrzałością oraz profesjonalnym podejściem do komponowania utworów. Wiele z nich powstało prosto spod jej pióra, ale Carla podkreśla, że nie jest zamknięta na współpracę z innymi artystami, dlatego do pracy nad mini-albumem zaprosiła także innych twórców. Mieliśmy przyjemność porozmawiać z Carlą o jej drodze do wydania EP-ki oraz o planach na przyszłość.

Jesteś właśnie po wydaniu swojej debiutanckiej EP-ki “18”. Jakie emocje aktualnie Ci towarzyszą? Jak długo pracowałaś nad tym mini-albumem?

Nad ep-ką pracowałam w sumie prawie 2 lata, zdążyłam wydać 9 singli 🙂 Jestem bardzo podekscytowana i dumna! Cieszę się, że mogłam zamknąć dotychczasową twórczość! Nosi tytuł „18″, bo w zeszłym roku wydarzyło się mnóstwo bardzo ważnych dla mnie rzeczy, między innymi skończyłam 18 lat 🙂

Z którego utworu z EP-ki jesteś najbardziej dumna i dlaczego?

Nie ma takiego jednego utworu, z którego jestem najbardziej dumna, bo jestem dumna ze wszystkich. Każdy ma swoją historię. „Jungle” było moim debiutem, „Por Que” pierwszym autorskim utworem, a „OK” debiutem w języku polskim. Cała EP-ka jest moim muzycznym eksperymentem, w którym szukałam swojej drogi i myślę, że ją znalazłam.

Skąd czerpiesz inspiracje do tworzenia swojej muzyki?

Ze wszystkiego. Z moich doświadczeń, doświadczeń moich bliskich, czasem nawet inspiruje mnie utwór innego artysty, który przypadkowo usłyszę. Moje utwory często powstają w kompletnie przypadkowych sytuacjach – tak było na przykład z singlem „Por Que”, którego tekst napisałam samochodzie. Zainspirowała mnie kontrola policji <śmiech> –nie moja, żeby nie było.

Czy bycie tekściarką jest dla Ciebie ważnym elementem strony artystycznej?

Bardzo, mimo tego, że nie jestem autorką wszystkich wykonywanych przeze mnie utworów. Uwielbiam pisać teksty, szczególnie po angielsku. Bardzo się uzewnętrzniam i zawsze jestem bardzo podekscytowana, gdy napiszę coś, co mi się podoba. 

Jakie jest aktualnie Twoje największe muzyczne marzenie?

Moim największym marzeniem jest zyskiwanie coraz większej liczby odbiorców. Jestem wdzięczna za każdego słuchacza i bardzo się cieszę, że mam dla kogo tworzyć! Niedawno wydałam EP-kę, więc następny w kolejce jest album 🙂 

Z racji Twoich bogatych korzeni, czy słuchacze mogą spodziewać się tego, że będziesz nagrywała w różnych językach?

Jak najbardziej. Utwory na mojej ep-ce są w 3 językach – po angielsku, polsku i hiszpańsku i dalej zamierzam…. 

Przejdźmy teraz do tematyki naszego portalu – uważamy, że kupowanie płyt ma sens i daje rzeczywiste wsparcie dla artysty. Czy młode pokolenie sięga jeszcze po dyskietki?

Myślę, że tak. Oczywiście nie każdy, ale ja na przykład uwielbiam kolekcjonować płyty artystów, których słucham. Pudełeczka stoją na wystawie, a krążki trzymam w samochodzie i słucham ich non-stop! Jeżeli chodzi o wsparcie dla artysty – kupowanie płyt jest ogromnym wsparciem. Nie mogę się doczekać, aż będę mogła zobaczyć, jak moi odbiorcy trzymają wersję fizyczną mojego albumu w rękach! 

W jaki sposób według Ciebie fan może wesprzeć artystę?

Na wiele sposobów! Kupowanie płyt, merchu, słuchanie utworów, oglądanie teledysków, obecność na profilu w mediach społecznościowych… Ja jestem wdzięczna za każdy komentarz czy wyświetlenie.

Jaka jest Twoja ulubiona płyta wszech czasów?

Bardzo trudno jest mi wybrać jedna ulubioną, ale może coś z twórczości Halsey, jej albumy są zawsze dopracowane do ostatniego szczegółu, są to prawdziwe dzieła sztuki.  

Krótka piłka: płyta CD, kaseta, winyl, czy jednak streaming?

Płyta CD do kolekcji na 100%! A oprócz tego korzystam również z serwisów streaming’owych. Do krążków mam po prostu większy sentyment 🙂