Iza Lach to 27-letnia wokalistka pochodząca z Łodzi. 25 listopada, wystąpiła w SQ klub, w Poznaniu, gdzie zaśpiewała utwory ze swojej płyty „Painkiller”.

Większość z Was kojarzy tę artystkę dzięki debiutanckiemu krążkowi „Już czas”, który ukazał się w 2008 roku. Od tego czasu minęło 8 lat, a Iza Lach kompletnie zmieniła swoje brzmienie. Wpłynął na to na pewno Snoop Dogg, z którym współpracuje wokalistka. Wspólnie stworzyli m.in. utwór „No Ordinary Affair”.

Podczas występu w poznańskim klubie, piosenkarka pokazała, że dorosła jako artystka. Jej utwory miały w sobie niezwykłą siłę i znaczenie. Grupa fanów bawiła się doskonale przy każdym dźwięku, muzyka Izy nie była im obca, jednak smutny jest fakt, że tak utalentowana artystka została zapomniana na rodzinnym rynku.

Po tym niesamowitym koncercie, czujemy niedosyt i chcemy więcej! Domagamy się nowej płyty Izy oraz tego, by wytwórnie chętniej inwestowały w tak utalentowanych ludzi. To smutne, że są oni bardziej doceniani za granicą niż przez swoich rodaków. Iza to młoda wokalistka, która wciąż się rozwija. Głęboko wierzymy, że jej dzień wkrótce nadejdzie, a ten artykuł przypomni Wam, jak długą drogę przeszła.

Jako suport wystąpiła Rosalie, która pochodzi z Poznania. W dniu koncertu odbyła się premiera jej EP-ki „Enuff”. To młoda i obiecująca wokalistka, którą wyróżnia mocny wokal, charyzmatyczna osobowość i pewność siebie. Jako support, miała za zadanie rozgrzać publiczność przed gwiazdą wieczoru. Ludzie ją pokochali. Kiedy tylko zeszła ze sceny, zaczęli skandować jej pseudonim artystyczny. Gdy przychodzisz na koncert kogoś kompletnie nieznanego, a później wciąż ci mało, to dobra wróżba. Czekamy na to, co jeszcze pokaże nam Rosalie. Zapamiętajcie ją, bo już niedługo będzie o niej głośno.