O tej dwójce było ostatnio trochę cicho… ale czyżby szykował nam się powrót? Linia Nocna to duet elektroniczny, który tworzą Monika “Mimi” Wydrzyńska i Mikołaj “Tribbs” Trybulec. Ich muzyka charakteryzuje się połączeniem melodyjnego wokalu z elektronicznymi brzmieniami, które nadają niezwykły klimat spokojnej chillery, jednocześnie porywając do tańca.

Zespół Linia Nocna istnieje od 2017 roku i w tym czasie wydał 2 albumy studyjne: nominowany do Fryderyków debiutancki Znikam na chwilę oraz w limitowanym i ekskluzywnym nakładzie Szepty i dropy. Ten drugi absolutnie daje mi throwback do czasów pandemii, gdyż został wydany właśnie końcem 2020 roku. Słuchałam… ekhem, katowałam go wówczas ponadprzeciętnie, bo tak bardzo siedziało mi tam wszystko. Udało mi się zobaczyć ich na kameralnym koncercie podczas serii Lato na Pradze w Pradze Centrum. Zespół ponadto występował później także na najważniejszych festiwalach muzycznych w Polsce m.in.: Opener Festival, Kraków Music Live Festival, Męskie Granie, Salt Wave Festiwal, Edison Festival, Co jest grane. Na swoim koncie mają także kilkadziesiąt autorskich koncertów.

Po wydaniu tego albumu, zniknęli na trochę. W tym czasie Mikołaj, znany teraz szerzej pod pseudonimem Tribbs od 2021 roku rozwijał swoją karierę jako producent i kompozytor mocniejszych tanecznych i klubowych brzmień. Obecnie – producent wielu utworów „eurowizyjnych” dla takich krajów jak Czechy, Hiszpania, Austria. Współpracuje z wieloma Artystami w kraju (Smolasty, Qry, Viki Gabor, Lanberry, Roxie, Blanka) i za granicą (Oliver Heldens, Laidback Lucke, Duncan Laurence).

Ale w tym duecie jest jeszcze Monika – wokalistka, kompozytorka, autorka tekstów i trenerka wokalna. Wielokrotnie nominowana za swoją pracę autorską do Fryderyków. Obecnie współpracuje m.in. z Roksaną Węgiel, Alicją Szemplińską, Lanberry, Sound’n’Grace, Marcinem Sójką. Po wstrzymaniu tworzenia w Linii Nocnej, rozwijała się na scenie muzycznej choć bardziej od backstage’u.

Po wydaniu Szeptów i dropów, mogliśmy usłyszeć jeszcze Tosty, Balladę do płakania w aucie i Herbatę z malinami, które były uzupełnieniem drugiego albumu. Później, na prawie dwa lata odeszli w cień (poza sporadycznymi koncertami plenerowymi) i dopiero w maju 2024 roku wydali tajemniczy numer okraszony emoji: (dotyk). Później teasowali jeszcze chwilę druga piosenkę: (ogródki działkowe), ale na jej wydanie musieliśmy poczekać do końca lutego!

Teraz znów uraczą nas koncertem i szczerze jestem bardzo ciekawa – czy to początek jakiegoś projektu Linii Nocnej, czy znów tylko spontaniczne spotkanie w Warszawie? Bardzo jestem ciekawa, czy możemy liczyć na więcej piosenek z emoji i mam nadzieję, że na kolejną nie będziemy musieli czekać roku! Bo bujają!

Łapcie bilety! TUTAJ