Fot. Universal Music Polska / Paweł Lewandowski

Rok 2025 przynosi fanom muzyki sporo emocji i niespodzianek. Od energetycznego dance-popu Demi Lovato, przez nostalgiczne powroty Halsey, po solowe projekty Hayley Williams i Julii Wieniawy, scena muzyczna tętni nowymi wydawnictwami. Artyści nie boją się eksperymentować, sięgać po współprace z legendami (jak Lady Gaga z Timem Burtonem) czy podejmować tematy społeczno-polityczne, jak Lordofon i Słoń. Wiele z tych premier zwiastuje nie tylko świeżą muzykę, ale również trasy koncertowe, które pozwolą fanom doświadczyć nowych materiałów na żywo. To czas powrotów, eksploracji własnego stylu i odważnych decyzji, które mogą zmienić oblicze polskiej i światowej sceny muzycznej.

Taneczna odsłona Demi Lovato

Demi Lovato nie zwalnia tempa, prezentując kolejny zwiastun swojego nadchodzącego albumu utrzymanego w pulsującym klimacie dance-popu. Najnowszy singiel „Here All Night” okazuje się jeszcze bardziej klubowy niż wcześniejszy „Fast”, a sama wokalistka zdaje się wchodzić w rolę pełnoprawnej tancerki, która nawet na chwilę nie daje odpocząć parkietowi. Kierunek obrany na tym wydawnictwie jest wyraźny i jednoznaczny: porzuć codzienność i daj się porwać tańcu.

Nadchodząca płyta będzie dziewiątym albumem studyjnym w karierze Lovato. Za produkcję odpowiadają twórcy znani ze współpracy z takimi gwiazdami jak Kesha, Troye Sivan czy Kylie Minogue. To sygnał, że artystka celuje w brzmienie o globalnym potencjale, które łączy nostalgię za złotą erą klubowego popu z nowoczesną, radiową produkcją. Ciekawostką jest fakt, że Demi jeszcze kilka lat temu eksperymentowała z ostrzejszym rockowym brzmieniem, co pokazuje, jak elastyczna i świadoma swojej kariery, jak i aktualnych trendów jest obecnie.

Sara James z muzycznym „Paszportem”

Sara James wydaje singiel „Passport” i równocześnie zapowiada wersję deluxe swojego debiutanckiego albumu Playhouse. Tuż przed rozpoczęciem trasy koncertowej po Polsce młoda artystka przygotowała niespodziankę dla fanów — rozszerzoną edycję płyty z zupełnie nowymi utworami, wśród których znalazł się właśnie „Passport”. Nadchodzące koncerty staną się więc nie tylko okazją do usłyszenia największych przebojów James, lecz także premierowym spotkaniem z jej świeżym materiałem na żywo.

Julia Wieniawa szykuje muzyczną ofensywę

Julia Wieniawa robi wszystko, by jej nadchodzący album miał szansę szturmem zdobyć listy przebojów. Zapowiadane od ponad roku single pokazują, że artystka celuje w energetyczne bangery, które na długo wpadają w ucho. Wieniawa nie zwalnia tempa i właśnie zaprezentowała utwór „Tańcz Jak Ci Zagram” w duecie z Dziarmą. To jednak dopiero początek — w kolejce czeka premierowa kolaboracja z Zalią i Julią Pośnik. Wszystko wskazuje na to, że ten album może solidnie namieszać na polskiej scenie popowej i stać się jednym z najgłośniejszych wydawnictw roku.

Lady Gaga i Tim Burton w gotyckim duecie

Lady Gaga połączyła siły z Timem Burtonem, pojawiając się w jego najnowszym serialu Wednesday emitowanym na platformie Netflix. Artystka nie tylko wcieliła się w jedną z postaci, lecz także nagrała dedykowany utwór „The Dead Dance”. Niektórzy fani wskazują, że inspiracją do tej współpracy mógł być zeszłoroczny viral jej kawałka „Bloody Mary”, który szturmem zdobył TikToka i listy streamingowe.

Na tym jednak nie koniec — Gaga słynie z nieszablonowych akcji promocyjnych i tym razem również nie zawiodła. Zorganizowała tzw. eventy uliczne, podczas których można było „upolować” nawiedzone lalki nawiązujące do estetyki teledysku. To posunięcie pokazuje, że jej kolaboracja z Burtonem to nie tylko muzyka i ekran, ale też pełne doświadczenie artystyczne, które wciąga fanów w świat rodem z gotyckiej baśni.

Halsey wraca do „Badlands”

Halsey powraca w wyjątkowo nostalgicznej formie. Z okazji 10-lecia kultowego albumu Badlands, który dla wielu jej fanów stał się definicją wczesnej twórczości artystki, wokalistka przygotowała specjalną edycję deluxe. Na tym jednak nie poprzestała — Halsey postanowiła odświeżyć teledyski do największych hitów z tamtego okresu i ponownie zafarbować włosy na niebiesko, co stało się jednym z jej najbardziej rozpoznawalnych znaków z początku kariery.

Artystka jest przekonana, że właśnie takiej dawki nostalgii oczekują jej słuchacze. Aby jeszcze mocniej podkreślić powrót do korzeni, ogłosiła trasę koncertową nazwaną tytułem tego samego albumu. To nie tylko świetnie przemyślana strategia marketingowa, lecz także okazja do ponownego nawiązania więzi z publicznością, która po Badlands nie zawsze odnajdywała się w kolejnych wydawnictwach.

Hayley Williams na własnych zasadach

Hayley Williams ponownie stawia na solową ścieżkę. Od wydania ostatniego albumu Paramore zarówno zespół, jak i sama artystka nie są związani z żadną wytwórnią, co otworzyło nowe możliwości twórcze. Efektem jest album Ego Death at a Bachelorette Party — zbiór kilkunastu utworów powstających na przestrzeni ostatnich lat.

Choć dla fanów Paramore każda solowa aktywność Williams może być źródłem obaw o przyszłość zespołu, jej nowe wydawnictwo wydaje się przede wszystkim wyrazem potrzeby niezależności i artystycznej wolności. Solowa muzyka Hayley znacząco odbiega od charakterystycznego brzmienia Paramore, dlatego naturalnie funkcjonuje jako odrębny projekt. Pozostaje pytanie: czy artystka zdecyduje się zabrać ten materiał w trasę koncertową, czy pozostawi go jako intymne doświadczenie studyjne?

The Pretty Reckless wracają z nową energią

Zespół The Pretty Reckless po latach koncertowania i supportowania rockowych legend postanowił w końcu skupić się w pełni na własnej muzyce. Singiel For I Am Death zapowiada ich wielki powrót i nowy materiał, który może przypomnieć fanom, dlaczego zespół od lat przyciąga uwagę swoją energią.

Choć kalendarz koncertowy grupy nigdy nie świecił pustkami, ostatni album wydali w 2021 roku. Teraz najwyższy czas, by podarować słuchaczom nowe utwory i wyruszyć we własną trasę koncertową. Już pierwszy singiel daje nadzieję, że nadchodzący album będzie pełen surowej, rockowej energii, charakterystycznej dla The Pretty Reckless.

Lordofon i Słoń łączą siły

Lordofon połączyli siły ze Słoniem, by ponownie w swoim charakterystycznym stylu opowiedzieć o stereotypach i aktualnej sytuacji w Polsce. To zespół, który nie boi się rozprawiać ze światem, a ich przekaz trudno zignorować. Fani mogą już zacierać ręce, bo nowy album został zapowiedziany na październik i zapowiada się na kolejny mocny materiał w dyskografii grupy.